Super!
Mamy z piesiem rutynę dnia. Wie, że wieczorem, na kolację jest pucha. Widząc puszkę, czując zapach zawartości i jedząc tę karmę, trzęsą się nie tylko uszy :D Piesek całym sobą okazuje, że karma mu smakuje. A mnie się serce raduje, że jest szczęśliwy. Podoba mi się skład karmy i cena. Kiedyś, kiedy byłam głodna przed swoją kolacją pomyślałam, że sama bym sobie położyła kawałek na chleb, tak super pachnie! Pies zaczął kaprysić na suchą karmę, ale po dołożeniu ciut tej, zjada. Taki kompromis :)