Beznadziejny
Wbrew opisowi, mocz praktycznie nie jest wchłaniany, a żwirek się wcale nie zbryla. Zamiast tego powstają luźne, mokre grudki, rozpadające się przy próbie usunięcia, co skutkuje tym, że po krótkim czasie cała kuweta jest zanieczyszczona i pozostaje tylko usunięcie żwirku w całości; wtedy okazuje się, że na dnie kuwety zalega niewchłonięty mocz. Nie ma porównania do wersji "piaskowej" z tej samej firmy.