40 oceny dlaTrixie pluszowy ser z myszką i piłeczkami

Mój kotek fajnie sie bawi tymi piłeczkami a myszka to hit. Poluje na nią po czym wyjmuje ja z całym tym patykiem i przynosi zdobycz. Polecam

Kot dziczeje w kontakcie z myszą, do tego stopnia, że połamał wędkę pierwszego dnia. Zbyt wrażliwa i nie siedzi stabilnie w otworze(który mógł być fabrycznie ułamany). Ser i piłki nie wzbudzają zainteresowania, ale czas pokaże. Najlepiej przykleić do ziemi bo kot to przesuwa po całym pomieszczeniu.

Mój 4 miesięczny kot uwielbia tą zabawkę, zwłaszcza wędkę, którą bawimy się wspólnie w polowanie jak tradycyjną wędka. Pluszowy ser można wykorzystać na wiele różnych sposobow, z innymi zabawkami i smakołykami, ale moim zdaniem aż 3 piłeczki z dzwoneczkami w środku to może być dla niektórych kotów trochę zbyt wiele, ja 2 piłeczki usunęłam i teraz jest idealnie.

Kot dobrze się bawi samą myszką. Serem nie był aż tak zainteresowany. Myszka gubi futro i pękła pierwszego dnia. Związałem gumkę i nadal się nią bawi, ale chyba mu zostanie goły plastik jak tak dalej pójdzie :)

Kicia na początku nie była przekonana, ale po kilku dniach bardzo się spodobała zabawka! Zajmuje ją na bardzo długo i widać, że jest bardzo ciekawa co jest w środku. Jeśli Twój kot lubi wkładać łapki gdzie nie trzeba, to polecam tą zabawkę, może wkładać łapki ile wlezie i jest bezpiecznie :)

Ser też okazał się strzałem w 10 😆 zabawka teraz ma już parę miesięcy, więc nie ma już myszki na patyku, ale bawimy się inaczej wykorzystuję dziury w serze i wkładam myszkę na sznurku i też się ładnie Fiestka bawi 🙂

Pierwszy raz tę zabawkę kupiłam kilka lat temu dla mojego pierwszego kota. Ser zupełnie go nie interesował ale na punkcie myszki miał bzika. Co jakiś czasu musiałam kupować nowy zestaw, bo inne myszki ma wedkach tak nie cieszyły. Aktualnie mam nowego kota który również oszalał na punkcie myszki mimo, że ma stertę innych zabawek i również piłeczki w ,, serze " go nie interesują 😂 Polecam dla samej wędki, koty uwielbiają tą myszkę ❤

Sam ser dobrze wykonany, myszka niestety szybko się złamała. Kot, niestety, w ogóle nie zainteresowany zabawką.

Świetna zabawka, robi furorę w naszym domu. Nie ma dnia, żeby Fruzia się nią nie bawiła :)

Zabawka cieszy się zainteresowaniem w szczególności wędka z myszą.

Mój kocurek lubi bawić się serem, ale na noc trzeba go chować, gdyż za bardzo by hałasował ;). Sam ser wykonany jest porządnie, ale mam zastrzeżenia do wędki. Już pierwszego dnia kot złamał wędkę :D, jest wykonana ze słabego plastiku. Niemniej jednak da się bawić serem dalej i połamaną wędką :D

Ser zachęcił kota do zabawy, wybredne kitku bawi się nim kilka razy w tygodniu, w szczególności jak się go trochę zachęci i potrzęsie zabawką.

Koty bardzo zainteresowane serem, na noc trzeba zabawkę chować, bo hałasują :) Wędka jest raczej do samodzielnej zabawy.

Wędka słabo zamocowana. Kot bardzo szybko ją wyciągnął z trójkąta i latał po całym domu...sam trójkąt z piłeczkami nie wzbudza w nim żadnego zainteresowania. Być może jest za mały...a na pewno jest za lekki.

Na promocji kosztuje ponad 15 zł i to myślę, że dobra cena za ten produkt. Jest raczej mały. Serek to taka grzechotka z kulkami w środku fajna rzecz, ale ten ,,dyndałek'' z myszką ... kot łatwo może przewrócić lub wystrzelić ten dyndałek na drugi koniec pokoju ;-) Niestabilne i otworek na dyndałek za luźny, będe przyklejać dyndałka do serka. :-)

Koty są zachwycone. Myszka ich oczarowała. Polecam

Piłeczki okazały się fajne jak już je wydłubała ze środka. Póki były w trójkącie - zero zainteresowania. Za to myszka - HIT! Nie możliwe, żeby była nasączona tylko kocimiętką, bo kompletnie wariuje dla tej wędki :)

Moje koty uwielbiają go tak, że postanowiłam dokupić jeszcze jeden :D Szczególnie upodobał go sobie rudy kocur, który spędza przy nim naprawdę dużo czasu. Polecam!

Kociak bardzo chętnie bawił się serkiem, szczególnie radośnie myszką, ale też piłeczkami w środku (choć niezbyt odpowiadały mu wysokie tony dzwoneczków). Niestety już drugiego dnia wygiął wędkę i kwestią czasu było jej złamanie. A szkoda, bo przez dwa tygodnie serek trzeba było chować na noc, żeby spokojnie dospać do rana :) Można pomyśleć nad mocniejszym materiałem. Zabawka estetyczna i przyjemna w dotyku :)

Kot jest zachwycony! Zwłaszcza myszką :)