Pełne zaskoczenie
Pierwszy raz zobaczyłam, jak mój kot wylizuje śmietankowy płyn z mojej dłoni.Rudy nie cierpi „nowości”, więc wycisnęłam troszeczkę pasty na dłoń. Okazało się, że nasz ulubieniec na sam widok małej saszetki biegnie i prosi o jej otworzenie.Chyba pyszne?😀