Dobry, ale...
Skład tych przysmaków jest bardzo dobry, cena również zadowalająca. Dotychczas dawałam kotom przysmaki Whiskasa, już na sam dźwięk otwieranej szuflady, w której przechowywane są pudełeczka, zbiegało się całe stadko (doskonały sposób na zlokalizowanie kotów w mieszkaniu ;) ). Granatapet nie wzbudzają zbytniego entuzjazmu, niestety, niektóre z kotów tylko powąchają i w najlepszym wypadku "dryblują" przysmakiem po podłodze, nie jedząc. Być może wynika to z faktu, że jest to dość twarda karma.