35 oceny dlabeaphar Malt pasta odkłaczająca
Wczytaj zdjęcie produktu27.08.24|Anita
Odradzam
Fatalna konsystencja pasty. Może źle zmieszana... Tubka tylko robi wrażenie przyjaznej w obsłudze. Nigdy nie spotkałam tak rozczarowującego produktu na poziomie opakowania i zawartości.
18.05.24|Paw666
duo malt paste
Na początku smakowała mojemu kotu, lecz później odmówił jej przyjmowania, być może związane jest to z kosystencja, która zmieniła się z czasem- pasta zrobiła się bardzo gęsta.
03.04.24|Lena
Kiepska konsystencja
Mojemu kotu smakuje każda pasta. Tej jednak nie polecam, po kilku użyciach nie można było jej wycisnąć, wcześniej leciała albo wodnista ciecz, albo suche okruchy. Kiepska pojemność w użytkowaniu, ostatecznie wylądowała w koszu gdyż nie można jej był w żaden sposób wycisnąć. Nie polecam.
03.02.24|Anna
Pasta odkłaczajaca beaphart Malt
Pasta smakuje kotu. Jest odpowiednio przechowywana. Jednak po kilku użyciach, najpierw zaczęła lecieć bardzo rzadka ciecz. Potem w ogóle nie dało się jej wycisnąć z tubki. Jest nie do użytku po czterech odkręceniach tubki.
29.01.24
Do kitu
Niestety pasta się nie sprawdziła. Kot, pomimo jedzenia ilości wskazanej przez producenta, zapchał się sierścią i musiałem kupić inną pastę, która działa! Szkoda kasy.
24.01.21|Hubert
Pyszna pasta dla kotów
Mój kot chętnie je pastę, a ja od czasu jej zastosowania nie obserwuję u niej problemów z zakłaczeniem
20.07.19
Beaphar Malt pasta odkłaczająca
Do poprzedniej pasty (innego producenta) musiałem kociaka dłużej przekonywać (3 dni kombinacji i podchodów), natomiast Beaphar Malt pasta odkłaczająca zasmakowała jej błyskawicznie - wystarczyło, że odkleiłem sreberko zabezpieczające tubę i zapach podziałał "jak grom z jasnego nieba", to było szaleństwo. Dzisiaj wystarczy że wyciągnę tubkę z szuflady, rzut oka i kociak rezygnuje z najgłębszej drzemki by choć trochę posmakować.:)
22.11.18
Dobra, ale
kupiłam w promocji dwie duże tubki. Na początku kot nie chciał jej jeść, ale potem się przekonała i teraz je prosto z tubki. Jedyny minus- strasznie ciężko ją wycisnąć! więc z tym się trochę męczę, ale poza tym jest ok.
18.08.18
koty uwielbiają
mam 2 koty , które nawzajem wyjadają sobie tą pastę! Dlatego muszę nadzorować proces "spożywania" :) jeden wyjada prosto z tubki, a drugi w tym czasie zlizuje mi z dłoni... to w ich przypadku oznacza, że jest pyyycha. Co do konsystencji.... olej wyciekający najpierw jest wkurzający, ale sama dwukolorowość tudzież 2 odcienie pasty nie jest wadą tylko tak ma to wyglądać wiec się nie czepiam.Nie wiem czy efekty są... podaję ją profilaktycznie. Koty nigdy zakłaczone nie były wiec ciężko ocenić
02.08.18
Beaphar Malt pasta odkłaczająca
Smaczna i skuteczna. Obydwa moje koty " wcinają " z wielką przyjemnością i nigdy nie mają problemu z kłaczkiem. Kupuję ją systematycznie.
17.07.18
Absolutny hit!
Pasta rewelacyjnie działa na problemy z zaparciami! Mam dwa starsze koty, które mają spore problemy z zaparciami, wywołanymi przez kule włosowe, wypróbowałam mnóstwo różnych środków, ta pasta nie ma sobie równych. Być może ma trochę za gęstą konsystencję, ale jest bardzo skuteczna. Efekt zawsze gwarantowany :)
10.05.18
ratunek :)
Pasta pomaga mojemu długowłosemu kotu w pozbyciu się kłaków ale jest przede wszystkim niezastąpiona przy wszelkich zabiegach pielęgnacyjnych, bo mój kot jest tak skupiony na wylizywaniu jej z tubki, że w ogóle nie zwraca uwagi na grzebień czy szczotkę!
15.03.18|Belinda Hercog
Strzał w dziesiątkę
Kot-niejadek raczył powąchać i ku mojemu zaskoczeniu zjadł swoją porcję! Inne pasty oceniał z daleka i nie chciał nawet spróbować.
Drugi kot je wszystko i z tą pastą również nie miał żadnych problemów.
24.06.17
Podzielone zdania
Z 4 kotów, tylko jeden chce zjeść tę pastę i bardzo mu smakuje, pozostałe muszą być sposobem lub na siłę nią karmione, nie wykazują zainteresowania by ją zjeść. Pasta działa, mniej problemów z kłaczkami.
02.02.17|Gosia
pasta odkłaczająca
Pasta spełnia swoje właściwości.
Dobra rada dla wszystkich właścicieli kotów, które nie chcą jeść pasty odkłaczającej:
Mojemu kotu ona nie smakuje, jednak dobrą metodą na "wybrednego kotka" jest wyłożenie na jego łapkę pasty. Będzie odczuwał lekki dyskomfort i od razu ją zliże. Ja tak robię i szczerze doradzam ten sposób. :)
14.07.16|Marta Bajda
Świetny produkt.
Mój kot ma to do siebie, że szybko coś mu się nudzi. Ta pasta jak na razie jest dobrym wyborem i zamówiłam drugą tubkę. Parias ma długą sierść i bardzo łatwo go "zapycha", a ta pasta świetnie działa. Odkąd jej używam, kot nie ma już tych problemów, a poległam już na kilku innych produktach tego typu.
Jedyne do czego bym się przyczepiła, to niejednolita konsystencja. Czasami zanim wyjdzie pasta to najpierw wycieka olej. Produkt mógłby być lepiej zmieszany. Ale to jedyna wada. Ogólnie polecam.
20.06.16|MARIA SZYP
MALT PASTE
PASTA SPEŁNIA SWOJE ZADANIE.
04.05.16
JEDYNA!
Nasza ostatnia deska ratunku! Po odrzuceniu przez kota past Smilla, GimCat i Miamor ta okazała się strzałem w 10! Inne powąchał i nie chciał nawet spróbować, a tą je prosto z tubki! Rewelacja! Podobno każdy kot ma swoją ulubioną i nie można się zrażać, tylko szukać tej odpowiedniej.
04.11.15
Niezły, ale... :/
Moje dwa koty pastę jedzą, więc chyba smaczna. W dniu kiedy ją dostałam kotkę męczył kłaczek, po podaniu był spokój, więc mogę potwierdzić, że działa. Ale zawiodłam się na jakości - pasta była nie zmieszana. Jak ją wyciskam, wycieka najpierw trochę oleju, a potem wychodził coś na styl pasty aquafresh: brązowo - beżowy wężyk, gdzie mogę odróżnić poszczególne składniki :/ Mam jednak nadzieję, następna tubka będzie w porządku.
29.04.15|Patrycja
Ta pasta musi być niezwykle smaczna...
... ponieważ moja kotka, która zazwyczaj nieufnie podchodzi do każdego nowego produktu, zaczęła się nią zajadać prosto z tubki. Miałam pewne obawy co do tego, czy to tylko chwilowe zainteresowanie pastą, czy też rzeczywiście jej zasmakowało, ponieważ często bywało tak, że jednego dnia jadła przysmak, a drugiego już omijała go szerokim łukiem. Tym razem było podobnie, dwa dni po rozpoczęciu stosowania Misia cofnęła się, gdy chciałam podać jej pastę, ale wystarczyło, że maznęłam przysmakiem jej nosek i już sobie przypomniała, że to jednak coś, co lubi. Od tamtej pory nie ma już problemów z podawaniem pasty, wręcz przeciwnie, kotka stoi każdego dnia przed szafą i tylko czeka aż wyciągnę z niej przysmak i jej podam. Podsumowując, polecam zakup, jednak trzeba liczyć się z tym, że każdy kotek ma swoje upodobania i może odrzucić naszą chęć pomocy w związku z kłaczkami. Ja zakupu nie żałuję :)