Do pierwszej kociej biegunki
Tej kuwety nie można nazwać w pełni samooczyszczającą się, gdyż ona tylko zgrzebuje kocie fekalia do jednej z burt, a nie usuwa je do osobnego pojemnika. Wykonuje tę brudną pracę metalowa krata która też wymiesza żwirek, no i najmniejsze rozluźnienie doprowadza do tego że sama krata oraz cały żwirek są pobrudzone. Jeszcze jedna potężna wada to jednorazowe kartonowe tace ze żwirkiem, które z trzema kotami kosztują nas około 100 zł tygodniowo. Nie kupiłabym tego produktu, gdybym o tym wiedziała.