21 oceny dlaPurizon Adult, 6 x 200 g, bez zbóż

Kiedyś jedna z ulubionych karm, teraz omijana szerokim łukiem…

Koty uwielbiały karmę wcześniej. Od kilku miesięcy nie chcą jej tykać. Nakładam i wyrzucam. Szukam innych marek. Szkoda.

Od jakiegoś czasu karna ma inną konsystencję , bardziej jak mielonka co nie odpowiada moim kotom. Zamawiam już od kilku lat niestety widzę pogorszenie jakości produktu a szkoda.

Kupiłam na próbę i był to strzał w dziesiątkę. Bardzo smakowita karma, wilgotna. Koty wylizują miseczki, a bywają bardzo wybredne.

zachęcona dobrymi opiniami, zdaniem weterynarza i dobrym składem zamówiłam pakiet próbny żeby przejść z smilli którą tak bardzo uwielbia na coś lepszego, kot ogólnie nie jest wybredny, okazjonalne saszety innych marek wcina normalnie ale ta karmę tylko powąchał i odszedł, myślałam że jak zgłodnieje to zje ale karma stała w misce 2 dni nieruszona, drugie podejście z innym smakiem ta sama bajka - szkoda

Już od dłuższego czasu kupuje regularnie mokra karmę z purizona, koty są zadowolone, chętnie jedzą prawie każdy smak. Na początku uwielbiałam zamawiać pakiety mieszane, ale do czasu, kiedy zauważyłam, że zdecydowanie zapał do jedzenia traciły przy otwieraniu smaku z dziczyzną. Polecam karmę, ale nawet takie dobre jakościowo puchy mogą być odrzucone przez kociaki cudaki.

Karma ma bardzo dobry skład, dlatego oceniam ją na 5 gwiazdek. Niestety mój kot nie był nią zbytnio zainteresowany. Szkoda, że każdy smak opiera się na kurczaku.

Jeśli kot lubi karmę w formie pasztetu to powinno smakować, niestety dla moich jest za bardzo rozdrobiona jedna kotka wcale nie ruszy ,druga zje bo zje ale nie zbyt im przypadła do gustu

Wzięliśmy pakiet mieszany, żeby dać do spróbowania różnych smaków na wszelki wypadek, jakby koty odmówiły jedzenia Maca i Wild Freedom, które do tej pory lubiły. Niestety żaden ze smaków mokrej Purizon kotom nie "podszedł" i kończyło się na wyrzucaniu pełnych miseczek karmy :( koty mamy trzy ("dachowce") i żaden z nich się nie przekonał do tej karmy a szkoda, bo suchą Purizon bardzo lubią. 3 gwiazdki za zapach i wygląd, które są w porzadku (w ocenie ludzi ;) )

Smakowita karma ze swietnym skladem. Kupujemy od lat karme sucha Purizon, a teraz na odmiane podajemy dodatkowo mokra. Swietny produkt godny polecenia.

Moj Gandalf jest bardzo wybredny i zwykle kaprysi przy wielu karmach, ale zajadal sie filetami Purizon. 5 gwiazdek!

Moja kotka kocha tą karme, dobry skład, fajna konsystencja, kotka ładnie je. Szczerze polecam

Bardzo dobry produkt. Kot zjada wszystko.

Karma Purizon według mnie zrobiła furorę. Z karmą suchą tej firmy nigdy nie miałam styczności, aczkolwiek mokra wersja od razu mi się spodobała. Ma bardzo dobry skład, dobry stosunek mięska do podrobów oraz ceny do jakości. Karma bardzo przyjemnie pachnie i widać w niej szarpane mięsko. Mojemu kocurkowi też bardzo zasmakowała ;) Polecam serdecznie i czekam na więcej wariantów smakowych

Żadnemu z moich kotów nie podeszło, tylko jeden zjada jak już absolutnie nie ma nic innego - reszta woli głodować. Jednak skład jest bardzo dobry, a moje koty często bardzo marudzą przy jedzeniu - mimo wszystko warto wypróbować na własnych kotach.

Wybredny kot, a jednak smakuje. Bardzo ładnie pachnie, ma fajną lekką konsystencję pasztetu. Fajnie jakby w składzie pojawiły się informacje odnośnie zawartości fosforu i wapnia, no i oczywiście puszki 400g też byłyby dużym plusem.

Moja kotka jest bardzo wybredna. Kupowałam jej różne karmy typu feringa, dolina noteci, wild freedom etc. Niestety nie zajadała się nimi. Kupiłam na próbę purizon i teraz zaczęła mi jeść :D także ja bardzo polecam spróbować, bo warto :)

kotu bardzo smakuje, to jego ulubiona, plus karmy jest taki że całe kawałki mięsa w środku

Trzy różne koty- sfinks, burmańczyk, dachowiec- nie zdarzyło się, żeby jakakolwiek mokra karma smakowała wszystkim jednocześnie...do czasu puszek Purizon

Karma ma konsystencję pasztetową. Bardzo miękką. Dobrze pachnie i wydawać się mogło że kot będzie zachwycony, jednakże po jednej puszce zjedzonej od razu kolejną już pogardził. Będę jeszcze próbować bo myśle że warto.