8 oceny dlaSureFeed hermetyczny pojemnik na miskę na pokarm, z czujnikiem ruchu

Używam dopiero kilka dni, ale już się sprawdza. Kot zaakceptował za 1szym podejściem. Cicho otwiera się i cicho zamyka. Odczekuje chwilkę zanim zamknie, także kotu wibrysów nie przytnie ;) mokry pokarm po ponad 12h w misce nie jest wyschnięty, więc szczelność jest dobra (nie mówię, że karma jest jadalna po takim czasie). Czujniki ruchu dobrze ustawione, bo czasem przechodzę koło miski i nie otwiera się, dopiero jak podchodzi się bliżej. Zbawienna przy kocie podjadającym o 3 w nocy :)

Niby ta automatyczna miseczka jest przeznaczona dla małych psów, no cóż, ja ja kupiłam dla40kg suni berneński pies pasterki i wiecie co ,sprawdź sie super miseczka miesci cała puszkę jedzenia ,albo gotowanego ,wygodnie piesek z miseczki wyciaga , fajnie sie zamyka,bezszelestnie ..polecam tylko bateri w srodku nie ma .. ale sprzęt dobry nawet dla sporych psów :)

Fantastyczne urządzenie. Kot używa go już ponad 2 lata,. Największą zaletę SureFeed wg mnie jest to, że mokra karma w nim nie wysycha i kot je ją zawsze soczystą. Bateria trzyma długo (raz dopiero wymieniałam baterie). Nie było też żadnego problemu z akceptacją urządzenia przez kota od razu zaczął korzystać.

Mam 3 kocurki, i na początku jeden automat - jeden z nich ciągle wyjadał reszcie. Ostatecznie ma swój własny i jest spokojne :) Wszystkie bardzo szybko przyzwyczaiły się do automatu, zajęło im to kilka sekund. Z dodatkowymi, ceramicznymi miskami to jest zdecydowanie najlepszy wynalazek!

Mój main coon miał skłonność do wyjadania karmy innym kotom, ale teraz już koniec z tym problemem, pojemnik sprawdza się świetnie, jestem zadowolony - wszystkie koty, które mają całą karmę dla siebie również.

Moim kotom zajęło nieco dlużej przyzwyczajenie się do dźwieków otwierania/ zamykania automatu. Ten okres chyba był jednak lepszy, niż teraz ich swobodne wyjadanie sobie nawzajem karmy, nie ma już strachu przed "obcymi" automatami ;)

Bardzo fajny automat, koty dostają karmę dokładnie wtedy, kiedy mają ochotę ją jeść. Do tego sensowna kuweta, i wreszcie nie czuć u nas typowo "kociego" domu.

Przez to, że automat się otwiera i zamyka, nasz kot wreszcie nie rozrzuca karmy wszędzie wokół. Używamy go przede wszystkim do suchej karmy. Karma mokra jest w środku tylko wtedy, gdy cały dzień nie ma nas w domu. Kot przyzwyczaił się do miski dość szybko, za trzecim razem już nie uciekał. Bardzo higieniczne rozwiązanie!