Kot posikuje poza kuwetą — dlaczego i co zrobić?
© Konstantin Aksenov / stock.adobe.com
Posikiwanie różnych miejsc i rzeczy jest właściwie rzeczą naturalną dla kotów i służy komunikacji pomiędzy nimi. Jednak kiedy kot posikuje w domu, zostawiając zapach moczu na ścianach, meblach, parapetach i ubraniach, nie jest to dla jego opiekuna położenie najkorzystniejsze. Dlaczego kot sika poza kuwetą i jak można temu przeciwdziałać?
Spis treści
- Przyczyny posikiwania — dlaczego kot znaczy teren w domu?
- Czy koty, które posikują, to brudaski?
- Jak rozpoznać, że kot znakuje moczem?
- Pierwszy krok w zwalczaniu posikiwania: wizyta u weterynarza
- Jak zapobiegać posikiwaniu kota w mieszkaniu?
- Wesprzyj dobre samopoczucie swojego kota
- Uwzględniaj potrzeby swojego kota
- Przygotuj dla kota odosobnione, przytulne miejsca
- Nie przesadzaj ze sprzątaniem
- Co robić, kiedy nic nie pomaga?
O ile z rozbawieniem przyglądamy się kotu, który z uniesionym wysoko ogonem posikuje płot sąsiada, by jasno zasygnalizować jego kotu, że to terytorium jest już obstawione, to kiedy nasz pupil robi to samo w domu, w jednej chwili przestaje to być zabawne. Mocz kota wydziela zapach intensywny i nieprzyjemny na ludzkiego nosa. Dlaczego koty posikują w domu? Co chcą nam tym przekazać?
Przyczyny posikiwania — dlaczego kot znaczy teren w domu?
Sprawa znaczenia terenu w domu nie jest taka zupełnie prosta. Nie zawsze za takim zachowaniem kryją się konflikty terytorialne. Często jeszcze uważa się, że koty oddają mocz w różnych miejscach, ponieważ znaczą teren, jednak koci behawioryści wychodzą dziś z założenia, że jest to komunikat mający różne znaczenia.
Znakowanie moczem jako środek komunikacji
Mocz służy kotu jako swoista wizytówka, która wiele zdradza na jego temat. Jakie wiadomości koty faktycznie sobie w ten sposób przekazują, możemy się jedynie domyślać, ale prawdopodobnym jest, że pokazują innym kotom, kim są (kotką czy kocurem), kiedy były w zaznaczonym miejscu, czy są zdrowe, czy są zestresowane, czy są gotowe na potomstwo, czy chcą być na przykład zostawione w spokoju.
Gotowość rozpłodowa
W porównaniu do wykastrowanych kotek i kocurów, niewykastrowane kocury znaczą teren najczęściej. Przemawia to za tym, że w znakowaniu rolę odgrywa także gotowość do rozmnażania się. Kocury chcą w ten sposób zwrócić na siebie uwagę i dać kotkom do zrozumienia, że są gotowe do płodzenia kociąt. Mocz zawiera więc również informację o statusie seksualnym i ma zachęcić kotki do interakcji.
Znakowanie terytorium
Nie zawsze jednak chodzi o przyciągnięcie płci przeciwnej. Czasami faktycznie znakowanie moczem to znakowanie swojego terytorium — sygnał, że dany teren należy wyłącznie do kota i nie należy się zbliżać. Są to często okolice misek z jedzeniem, sofy czy legowiska — pożądanych przedmiotów i zakątków do zaznaczenia jest wiele i robią to często nie tylko niewykastrowane kocury, ale także kotki i wykastrowane czy wysterylizowane koty.
Podłoże stresowe
Czasami kotom zdarza się posikiwanie, które nie ma na celu ani zwabienia płci przeciwnej, ani odstraszenia intruzów. Podłożem posikiwania może być niepokój, strach czy podenerwowanie kota. Nawet jeśli kot sam nie jest tego świadomy, oddając mocz redukuje stres. Takie zachowanie wywoływane jest często poprzez niezaspokojone potrzeby. Kot chce wyjść na zewnątrz, ale drzwi są zamknięte. Jest głodny, a miseczka jest pusta. Chciałby mieć spokój, ale w domu jest akurat głośna debata albo impreza. Także zmiany w otoczeniu czy rytmie dnia mogą to wrażliwe zwierzę mocno zaniepokoić i spowodować posikiwanie na tle stresowym: przeprowadzko do nowego domu, remont, nowy mebel, narodziny dziecka, nowe zwierzę. Czasami wystarczają naprawdę drobnostki, jak na przykład zmiana rodzaju żwirku, nieznajomy kotu zapach czy nowa karma dla kota.
Czy koty, które posikują, to brudaski?
Pierwsza myśl opiekuna kota, który odkrywa plamę moczu w mieszkaniu, to zapewne: „Mój kot to brudasek”. Jednak pomiędzy byciem brudnym, a znakowaniem moczem jest spora różnica. Przyczyny brudzenia są najczęściej związane z kocią toaletą, to znaczy na przykład z nietolerancją żwirku, miejsca położenia kuwety, gdzie panuje zbyt duże zamieszanie, czy też nieprzyjemnym dla kota zapachem panującym w pobliżu kuwety, na przykład detergentów, którymi jest czyszczona. W przypadku znakowania kot niekoniecznie rezygnuje z korzystania z kuwety. Podczas gdy „brudzące koty” szukają sobie kuwety zastępczej w postaci na przykład dywanu, sofy czy ubrań, koty znakujące wybierają miejsca, w których chcą zostawiać komunikat. By zwalczyć odruchy brudzenia czy znakowania u kota, musisz najpierw stwierdzić, jakie konkretnie są u niego podłoża posikiwania.
Jak rozpoznać, że kot znakuje moczem?
W przypadku znakowania ilość moczu w mieszkaniu jest mniejsza niż w przypadku „brudzącego kota”. Jednak nie u każdego kota da się na podstawie ilości moczu stwierdzić, jaka jest przyczyna oddawania moczu w niepożądanych przez nas miejscach. Dużo bardziej miarodajną wskazówką jest postawa ciała kota. Kot, który znakuje, najpierw dobrze obwąchuje teren, podnosi wysoko drżący ogon, tupie w miejscu tylnymi łapami i dopiero potem popuszcza niewielką ilość moczu. Inaczej niż w przypadku zwykłego oddawania moczu poza kuwetą, kropelki uryny najpierw lądują na płaszczyźnie wertykalnej — ujmując to prościej, na przykład na ścianie, futrynie czy bokach sofy, zanim kilka upadnie też na podłogę.
Jeśli nie złapałeś kota na gorącym uczynku, a dopiero po fakcie odkryłeś plamki moczu na podłodze, sprawdź najpierw czy nie ma śladów posikiwania na pobliskich meblach czy ścianach. Kot brudzący zostawia plamę zwykle tylko na podłodze, kot znakujący posikuje na futrynach, ścianach, meblach i oknach.
Pierwszy krok w zwalczaniu posikiwania: wizyta u weterynarza
Jeśli odkrywasz coraz więcej plam moczu w mieszkaniu, umów termin do weterynarza. Poza problemem z czystością lub próbami komunikacji za posikiwaniem mogą stać również problemy medyczne, jak na przykład zapalenie dróg moczowych. Pozwól lekarzowi weterynarii kompleksowo zbadać swojego kota, zanim rozpoczniesz działania przeciwko posikiwaniu.
Jak zapobiegać posikiwaniu kota w mieszkaniu?
Jesteś pewny, że Twój kot posikuje w ramach znakowania, a nie ponieważ ma problem z tolerancją kuwety czy żwirku? Pierwszy krok jest już więc za Tobą. Teraz musisz zbadać przyczynę znakowania. Przyczyny mogą być bardzo różnorodne i stwierdzenie, jaki komunikat kot przekazuje, jest bardzo czasochłonne i z całą pewnością nie uda Ci się tego stwierdzić z dnia na dzień. Zwłaszcza jeśli kot posikuje ze stresu, czasami trudno jest ocenić i wyeliminować stresujące dla niego sytuacje. Jednak zawsze można spróbować zrobić dla pupila coś, by poczuł się lepiej — pewne jest, że bardziej zrelaksowany i spokojniejszy kot posikuje znacznie rzadziej.
Wesprzyj dobre samopoczucie swojego kota
Odkryj wybór produktów antystresowych dla kotów w zooplus.pl!
Niezależnie od tego, co jest przyczyną posikiwania, Twój kot zawsze potrzebuje poczucia bezpieczeństwa. Jeśli zaczniesz karać kota za posikiwanie, zwiększysz tylko jego poczucie zagrożenia i poziom stresu. Zamiast karać, podaruj kotu więcej uwagi, baw się z nim, głaszcz, po prostu bądź blisko. Jednocześnie zadbaj o to, by miał możliwość schowania się w zacisznym kąciku, kiedy robi się dla niego zbyt nerwowo.
W uspokojeniu kota pomogą dyfuzory z syntetycznymi feromonami, które imitują naturalne kocie feromony, na przykład wydzielane przez matkę podczas karmienia kociąt. Wysyłają one kotu informację, że wszystko jest w porządku i może się spokojnie zrelaksować. Często dzięki nim udaje się znacznie zmniejszyć poziom stresu u kota. Jednocześnie staraj się unikać wszystkiego, co może zaniepokoić lub przestraszyć kota. Nie zmieniaj żwirku, do którego jest przyzwyczajony, nie eksperymentuj z karmami, nie zmieniaj zapachów, przełóż głośne zgromadzenia na inny czas lub miejsce z dala od kota.
Uwzględniaj potrzeby swojego kota
Niezwykle istotne jest, by nauczyć się rozpoznawać potrzeby swojego kota i potrafić je odpowiednio zaspokajać, zanim staną się dla kota problematyczne i staną się przyczyną posikiwania. Jeśli masz w domu kota wychodzącego, wypuszczaj go na zewnątrz zawsze wówczas, gdy daje znak, że tego potrzebuje. Oferuj kotu rozrywki i swoją uwagę, gdy się tego domaga. Dbaj o to, by kocia kuweta zawsze była czysta i umiejscowiona w spokojnym miejscu, z daleka od domowego zgiełku i zamieszania. Jeśli Twój kot często prosi o jedzenie i przyczyną jego stresu może być głód, być może trzeba będzie przemyśleć sposób karmienia. Naturalny sposób odżywiania się kotów polega na częstym „podjadaniu” małych porcji pokarmu. Możesz więc, o ile nie było tak do tej pory, podzielić dzienną rację karmy dla kota na kilka mniejszych porcji i podawać mu je częściej.
Przygotuj dla kota odosobnione, przytulne miejsca
Dla wielu kotów bardzo ważna jest również możliwość spokojnego wypoczynku w odosobnionym miejscu. Potrzebują miejsca, które należałoby wyłącznie do nich: własna budka czy koszyk, jaskinia na drapaku czy legowisko na parapecie, za kanapą czy w innym ustronnym kąciku. W domach, w których mieszka kilka kotów, często toczą się walki o takie zaciszne miejsca, skąd też często później wynika znakowanie terenu o podłożu terytorialnym. Jeśli w Twoim domu mieszka więcej kotów, odpowiednio więcej powinno znaleźć się w nim także kuwet, legowisk i drapaków, w odseparowanych od siebie miejscach. Kot sąsiada często przychodzi do Was w odwiedziny, a Twój kot czuje się przez niego zaniepokojony? Postaraj się uniemożliwić obcemu kotu dostęp na Waszą posesję. Pomoże to także, jeśli za znakowaniem stoi chęć okazania przez niewykastrowanego kocura czy kotki gotowości do rozmnażania.
Nie przesadzaj ze sprzątaniem
Innym potencjalnie skutecznym sposobem na ograniczenie potrzeby znakowania u kota jest nieprzesadzanie z czystością w domu. Silnie perfumowane, zawierające chlor i amoniak detergenty czyszczące często są dla kociego nosa tak uciążliwe, że niemal nie do zniesienia. Wówczas koty często odczuwają nieodpartą potrzebę zamaskowania takich zapachów za pomocą znanej sobie woni moczu. Koty zostawiają swój zapach niekoniecznie poprzez posikiwanie, lecz także poprzez pocieranie ciała o meble i domowników — za sprawą roznoszenia swoich zapachów podkreślają, że są u siebie w domu i dzięki temu same poprawiają swoje samopoczucie. Nie staraj się więc usilnie zabijać tych, dla Ciebie prawie niewyczuwalnych, zapachów zostawianych przez kota silnymi środkami, gdyż może to w konsekwencji prowadzić właśnie do znakowania moczem. Nie oznacza to oczywiście, że masz w ogóle nie sprzątać. Koty to zdecydowanie czyste zwierzęta, które lubią czyste pomieszczenia i zakamarki. Jednak do sprzątania używaj najlepiej wody i pachnących neutralnie, jak najbardziej naturalnych środków czyszczących. To samo tyczy się regularnego czyszczenia kociej kuwety oraz wymiany żwirku.
Co robić, kiedy nic nie pomaga?
Czasami potrzeba trochę czasu zanim wymienione wyżej sposoby na radzenie sobie z posikiwaniem u kota zaczną przynosić rezultaty. Zwłaszcza koty, które posikują już od dłuższego czasu, nie zaprzestaną znakowania ot tak z dnia na dzień. Musisz się więc wykazać cierpliwością. Nie oznacza to oczywiście, że masz przyglądać się bezczynnie, jak kot posikuje. Pomagaj swojemu kotu w tym, w czym możesz, zwracaj większą uwagę na jego potrzeby, kup syntetyczne feromony w dozownikach — dbaj o to, by kot czuł się komfortowo.
Niestety czasami nawet najbardziej wytrwałe starania nie przynoszą zamierzonych rezultatów i kot nie przestaje posikiwać. Jeśli kot nie jest wykastrowany i posikiwanie wywoływane jest przez hormony płciowe, najlepiej umów się na wizytę u weterynarza i skonsultujcie potencjalną kastrację. Może to potrwać kilka tygodni, zanim koty zaniechają zachowań płciowych i przestaną znakować moczem. Jeśli Twój kot jest już starszy i znakowanie jest przyzwyczajeniem nie do ruszenia, sama kastracja nie rozwiąże problemu. Jeśli pomimo kastracji problem nie znika, najlepiej zasięgnij pomocy eksperta. Poradź się weterynarza lub kociego behawiorysty.
Życzymy Tobie i Twojemu kotu harmonijnego — i czystego — wspólnego życia!