© Sergio / stock.adobe.com
Do zadań catsittera należą również pieszczoty.
Wielu opiekunów kotów decyduje się skorzystać z opieki catsittera, planując urlop, podróż służbową czy w innym przypadku, gdy nie mogą sami zająć się swoim pupilem. Poniżej wyjaśniamy czym charakteryzuje się godny zaufania domowy opiekun dla kota i ile kosztują jego usługi.
Podczas naszej nieobecności catsitter przyjdzie do naszego domu i zaopiekuje się naszym podopiecznym. Taka forma opieki domowej ma zdecydowaną przewagę nad zostawianiem kota w hotelu dla zwierząt – zwierzak nie musi bowiem zmieniać znanego sobie otoczenia.
Koty są znane ze swoich przyzwyczajeń i cenią sobie rutynę. Wiele z nich lubi na przykład jeść o stałych porach. Koty wychodzące bardzo często wyruszają na wyprawy po okolicy o tej samej porze i wracają punktualnie w porze kolacji. Również ich własne legowiska zapewniają im poczucie bezpieczeństwa i pewności.
Jeśli decydujemy się na zatrudnienie catsittera, nasz kot nie musi zmieniać miejsca zamieszkania, kiedy nas nie będzie w domu. Profesjonalny domowy opiekun kota będzie odwiedzał go co najmniej dwa razy dziennie, karmił go i czyścił kuwetę.
Możemy się z nim także umówić na szczotkowanie kota, zabawę z nim lub podawanie niezbędnych leków czy suplementów. Niektórzy catsitterzy podejmują się też dodatkowych zajęć, takich jak opróżnianie skrzynki na listy czy podlewanie kwiatów. Inni oferują nawet przeprowadzenie się do domu zwierzęcia, aby zapewnić mu towarzystwo.
© Chalabala / stock.adobe.com
Zaleca się, aby kotem zajmowała się osoba, którą on już zna. Może to być nasz przyjaciel lub sąsiad. Wówczas zwierzak będzie miał znajomą osobę w pobliżu, dzięki czemu czas bez nas przyjemniej mu upłynie.
Idealnie byłoby oczywiście, gdyby osoba taka miała doświadczenie w opiece nad kotami lub sama je posiadała – w takim wypadku możemy zaproponować, że w zamian zaopiekujemy się jego zwierzakiem, gdy wyjedzie na wakacje.
Niemniej, osoby nieposiadające własnych zwierząt też mogą podjąć się tego odpowiedzialnego zadania. Zwłaszcza Ci, którzy są miłośnikami kotów, ale sami nie mogą ich trzymać z pewnością ucieszą się z możliwości spędzenia czasu z naszym pupilem.
Pamiętajmy jednak, że jeśli nasz znajomy nie ma dużego doświadczenia z kotami, będzie potrzebował dokładnego wprowadzenia w temat ich żywienia, pielęgnacji i zdrowia: Co je kot i ile jedzenia należy mu dawać? Jak czyści się kuwetę? Jak poznać, że kot jest chory? Co robić w nagłych przypadkach? Na te wszystkie pytania osoba opiekująca się kotem musi znać odpowiedź.
Jeśli wśród naszych znajomych nie znajdziemy nikogo, kto mógłby zaopiekować się naszym kotem podczas naszej nieobecności, warto rozważyć zatrudnienie profesjonalnego catsittera. W Internecie znajdziemy różne platformy zrzeszające domowych opiekunów zwierząt.
Wystarczy przejrzeć profile i zapoznać się z ich recenzjami. Profesjonalni catsitterzy często posiadają ubezpieczenie, które pokrywa koszty ewentualnej szkody w razie wypadku, co jest niewątpliwą zaletą i wartością dodaną. Po znalezieniu odpowiedniego kandydata, możemy umówić się z nim na niezobowiązujące spotkanie w naszym domu.
Przyjrzyjmy się, jak potencjalny opiekun zachowuje się w stosunku do naszego kota. Czy jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, że zostawiamy go w jego rękach? Czy zadaje pytania dotyczące codziennej rutyny, upodobań i stanu zdrowia kota?
Aby uniknąć problemów podczas naszej nieobecności, należy wszystkie ważne kwestie omówić zawczasu. Kiedy, gdzie i czym karmiony jest kot? W co lubi się bawić? Gdzie lubi być głaskany, a gdzie nie? Gdzie przechowujemy żwirek, karmę, środki czystości oraz transporter? Kto ponosi odpowiedzialność, jeśli coś się stanie?
Pomocne jest zapisanie tych informacji na kartce i zostawienie danych kontaktowych lekarza weterynarii zajmującego się naszym podopiecznym. Dla zachowania przejrzystości współpracy, warto określić ogólne warunki, takie jak godziny pracy, opłaty i usługi, w formie umowy.
Jeśli nadal nie jesteśmy przekonani do takiej formy opieki, możemy umówić się na dzień próbny, aby doprecyzować ewentualne niewyjaśnione tematy i ustalić na przykład, że opiekun będzie regularnie wysyłać zdjęcia i informacje dotyczące naszego pupila. Dzięki temu będziemy mieć pewność, że ma się dobrze i możemy bez przeszkód cieszyć się urlopem.
Koszt zatrudnienia domowego opiekuna dla kota zależy od okolicy, w której mieszkamy i usług, na które się umówimy, ale należy liczyć się z wydatkiem rzędu kilkudziesięciu złotych za godzinę, plus ewentualne koszty dojazdu.
Jeśli zdecydujemy się powierzyć naszego pupila znajomemu, sąsiadowi czy rodzinie, sami musimy zdecydować, w jaki sposób się odwdzięczymy. Może za pomocą pamiątki z wakacji? Albo propozycją zaopiekowania się kotem naszego catsittera, gdy nadarzy się ku temu okazja?
Głaskanie, karmienie i pielęgnowanie kotów w zamian za wynagrodzenie? To brzmi jak praca marzeń! Chociaż nie istnieje oficjalny program szkoleniowy w kierunku petsittera, jeśli chcemy podjąć się wykonywania tej profesji, musimy mieć dużą wiedzę teoretyczną i praktyczną w zakresie obchodzenia się ze zwierzętami.
Można odbyć staż w hotelu lub schronisku dla zwierząt, aby poćwiczyć zajmowanie się obcymi kotami. Jeśli chcemy pracować na własny rachunek, warto zorientować się, jakie warunki należy spełnić, aby zostać catsitterem w naszej okolicy – na przykład czy wymagane jest założenie własnej działalności gospodarczej?
Jak już wspomnieliśmy, stawki godzinowe domowych opiekunów kotów wynoszą kilkadziesiąt złotych, najczęściej zaczynają się od 25 złotych. Czasami wymagane jest wykupienie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody związane z działalnością zawodową.
Jako zwierzęta bardzo przywiązujące się do człowieka i miejsca, w którym żyją, koty nie lubią być zabierane ze znanego im otoczenia. Gdyby mogły wybierać między opieką w domu przez catsittera lub pobytem w hotelu dla zwierząt, z pewnością zdecydowałyby się na domowego opiekuna. A jeśli uda się znaleźć odpowiedzialną osobę, która w swoją pracę wkłada całe swoje serce, ma wiedzę i doświadczenie, wtedy możemy z czystym sumieniem wybierać się na wymarzone wakacje.
„Życie bez mopsa jest możliwe, ale bezcelowe” – powiedział kiedyś komik i pisarz Loriot. Autorka zgadza się z tym bez zastrzeżeń i dodaje: „Życie bez konia, kota i królika również!”. Jej serce bije dla wszystkich zwierząt dużych i małych, i cieszy się niezmiernie, że może pisać o swojej pasji jako niezależny autor. Poprzez swoje artykuły chciałaby podnieść świadomość na temat dobrostanu zwierząt i udzielić przydatnych wskazówek ich miłośnikom.
