Czego nie lubią koty?

Artykuł napisany przez Bärbel Edel
Kot na kanapie

Istnieje wiele rzeczy, za którymi nie przepada większość kotów.

Koty są znane ze swojej indywidualności i upartości, ale istnieje kilka rzeczy, których nie toleruje większość z nich. Spróbujmy znaleźć odpowiedź na pytanie: Czego nie lubią koty?

10 rzeczy, których koty nie lubią

Koty mają silną osobowość i lubią stawiać na swoim. Jeśli coś im się nie podoba, niełatwo przekonać je do zmiany zdania – oburzone miau czy zdecydowane machnięcie łapą mówią same za siebie. W poniższym tekście przedstawiamy listę 10 rzeczy, których koty nie lubią.

Nieregularne karmienie

Z pewnością znasz to powiedzenie „Psy mają panów, koty mają pracowników”. Koty bardzo denerwują się na swój personel, jeśli ten nie dostarczy im posiłku na czas. Niektóre reagują w takiej sytuacji głośnym koncertem miauczenia, inne wiją się wokół nóg swoich „karmicieli” lub szarpią ich spodnie tak długo, aż w końcu dostaną to, czego chcą.

Większość kotów ceni sobie rutynę i stały porządek dnia, dlatego zmienne pory karmienia są im zupełnie nie w smak.

Wskazówka: Za sprawą automatycznego podajnika Twój podopieczny będzie miał zawsze dostęp do swojej ulubionej karmy.

Zbyt długie głaskanie

Czy Ty też to znasz? Leżysz razem ze swoim kotem na kanapie, głaszczesz go, on zamyka oczy, mruczy z przyjemności i – cap! Nagle zaczyna się gryźć. Wyjaśnieniem dla takiego zachowania jest tak zwana nadmierna stymulacja. Prawdopodobnie głaskaliśmy kota zbyt długo w tym samym miejscu, a tego mruczki wręcz nie znoszą.

Aby w przyszłości uniknąć nieprzyjemności i ugryzienia, uważnie obserwujmy naszego pupila podczas głaskania. Delikatnie drgnięcie końcówki ogona będzie oznaką, że kot zbliża się do swojej granicy.

Przeczytaj także: Jak prawidłowo głaskać kota?

Koty nie lubią nieprzyjemnego zapachu w kuwecie

Nikt nie lubi korzystać z mobilnych toalet – są zbyt małe, a zapach w nich panujący przyprawia nierzadko o mdłości. Z tego samego powodu wiele kotów nie lubi krytych kuwet i dużo chętniej wybiera te odkryte. Jednak nawet otwarta kuweta musi być nieskazitelnie czysta.

Czego koty nie lubią najbardziej? Wiele mruczków odpowiedziałoby z pewnością: Brudnych toalet! Koty to niezwykle czyste zwierzęta i nie znoszą, gdy ich „pracownicy” zaniedbują kwestie higieny. Jeśli kot uzna, że jego toaleta nie jest wystarczająco czysta, zdecyduje się załatwić swoje potrzeby fizjologiczne na przykład na dywan. Regularne czyszczenie i sprzątanie są zatem absolutną koniecznością.

Na marginesie: Oprócz zapachu kuwety, istnieje jeszcze szereg innych zapachów, których koty nie tolerują. Przeczytaj więcej na ten temat tutaj.

Czego nie lubią koty? Odkurzaczy!

Odkurzacze to jedne z najbardziej znienawidzonych przez koty przedmiotów domowych. Co prawda cenią sobie one czysty dom i otoczenie, ale ich zamiłowanie do porządku kończy się w momencie spotkania z odkurzaczem. Kiedy ten hałaśliwy „potwór” wkracza do akcji, błyskawicznie biorą nogi za pas.

Dużo lepiej tolerowane są natomiast roboty sprzątające, ponieważ nie są tak głośne. Niektóre mruczki lubią obserwować je podczas pracy, a nawet wybierać się na nich na wycieczkę po domowych zakamarkach.

Koty nie znoszą kąpieli

Dobrowolnie (prawie) żaden kot nie wziąłby prysznica lub wszedł do pełnej wanny. W końcu świetnie radzą sobie z codzienną toaletą, używając do tego celu języka – dlatego nie ma konieczności, aby kąpać zdrowego kota.

Pomóc możemy mu tylko wtedy, gdy nie jest w stanie samodzielnie się umyć, na przykład, gdy jest chory, stary, ranny lub bardzo brudny. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, warto skonsultować się z lekarzem weterynarii.

Wizyty u lekarza weterynarii

Skoro mowa o lekarzu weterynarii: Żaden kot nie lubi odwiedzać gabinetu weterynaryjnego. Z punktu widzenia kota, sama podróż samochodem w transporterze jest niedopuszczalnym nietaktem.

Na miejscu zwierzak zastaje zapach obcych kotów i psów, które są tak samo zestresowane jak on i czuć to w całej klinice. Poza tym, zawsze istnieje ryzyko, że dostanie się średnio przyjemny zastrzyk w tylną część ciała.

Czego koty nienawidzą? „Słodkich” przebrań

Internet pełny jest zdjęć kotów ubranych w „urocze” kostiumy. Jednak z własnej woli żadene kot nie założyłby stroju pirata czy skrzydeł nietoperza. Wszelkie przebieranki są dla nich przerażające.

W takim kostiumie czują się po prostu niekomfortowo – przeszkadza im on w bieganiu, skakaniu i wspinaniu się. Dlatego nie róbmy tego naszym podopiecznym – nawet w karnawale!

Obroże z dzwoneczkiem

Jeszcze gorsze od wszelkich przebrań są obroże z dzwoneczkiem. Jego ciągłe pobrzękiwanie jest bowiem bardzo podobne do szumu w uszach, a musimy wziąć pod uwagę fakt, że koty słyszą około cztery razy lepiej niż ludzie. Dlatego nawet niewielki dzwoneczek brzmi nieznośnie głośno.

Sama obroża jest również nieprzyjemna dla kota. Podczas prób pozbycia się jej, wielu kotom zdarzyło się ciężko zranić. Jeśli kot zaczepi obrożą o gałąź, może się udusić.

Warto wiedzieć: Nawet zatrzask bezpieczeństwa nie zawsze zadziała natychmiast w sytuacji awaryjnej.

Koty nie lubią zamkniętych drzwi

Większość kotów nie toleruje zamkniętych drzwi. Jeśli chcą się gdzieś dostać, bywają bardzo wytrwałe w swoich dążeniach. Będą miauczeć godzinami lub drapać w drzwi.

W celu ułatwienia żywota swoim pupilom, niektórzy opiekunowie instalują w domu specjalne drzwiczki, aby mogły w każdej chwili dostać się do niego.

Przebywanie poza swoim terytorium

Większość kotów to niezwykle terytorialne zwierzęta. Dlatego wszelkie przeprowadzki znajdują się na szczycie listy rzeczy, których koty nie lubią. Niestety, nie zawsze uda się uniknąć zmiany lokum.

Inaczej sprawy się mają w przypadku urlopu: Jako opiekunowie kota możemy zdecydować, czy chcemy zabrać go ze sobą, oddać do hotelu dla zwierząt, czy pod opiekę catsittera. W wielu przypadkach najlepiej jest zostawić kota w domu, pod warunkiem oczywiście, że będzie w dobrych rękach. Koty nie lubią bowiem opuszczać swojego terytorium.


Bärbel Edel
Profilbild von Magazin-Autorin Bärbel Edel

Dziennikarka, której największą pasją są zwierzęta. Już podczas studiów badała relacje między ludźmi a psami. Kilka lat temu adoptowała kocurka z monachijskiego schroniska dla zwierząt. Elvis stał się dla niej inspiracją do założenia bloga o kotach „Lieblingskatze” (niem. ulubiony kot), a także do zajęcia się zwierzętami w pracy dziennikarskiej. Poprzez swoje artykuły chciałaby pomóc ludziom lepiej zrozumieć ich pupili.


Najczęściej polecane