Czarne koty: Odrzucone i prześladowane
Zgodnie ze starym przesądem, czarne koty przynoszą nieszczęście. Nawet dziś jeszcze wiele osób z różnych powodów podejrzliwie patrzy na koty o czarnym kolorze futra. Zupełnie niesłusznie, ponieważ są one równie wspaniałe jak białe czy „kolorowe” mruczki.

© Bianca / stock.adobe.com
Czarne koty cieszą się złą sławą, zupełnie niesłusznie.
Spis treści
Czarne koty muszą zmagać się z różnego rodzaju uprzedzeniami – jako wspólnicy diabła były prześladowane w Europie przez wieki, a przesądni ludzie do dziś uważają, że przynoszą pecha. Również w schroniskach dla zwierząt porzucone czarne koty czekają na nowy dom dłużej niż przeciętnie.
Z drugiej strony postrzegane są także jako mistyczne i tajemnicze. Jaka jest prawda, stojąca za tymi wyobrażeniami i skąd się one wzięły?
Czy czarne koty przynoszą pecha?
Francuski pisarz Max O’Rell udziela jasnej odpowiedzi na to pytanie: „To, czy czarny kot przynosi szczęście, czy pecha zależy od tego, czy jesteśmy człowiekiem czy myszą.”
Tylko myszy bowiem muszą się ich wystrzegać – tak samo zresztą, jak wszystkich innych kotów. Ludzie natomiast zupełnie nie mają się czego obawiać. Jest jednak odwrotnie – jeśli spojrzymy na historię Europy, to właśnie czarne koty miały na przestrzeni wieków dużego pecha do ludzi.
Czarne koty i przesądy
Przesąd mówiący, że czarne koty przynoszą pecha ma w Europie długą tradycję. Już w średniowieczu koty były kojarzone z czarną magią i czarami, a we wczesnej epoce nowożytnej rozpoczęły się prześladowania czarownic, którym często towarzyszyły te zwierzęta. Szacuje się, że od 40.000 do 60.000 osób zostało straconych z powodu podejrzeń o czary, a wraz z nimi co najmniej tyle samo kotów zostało spalonych na stosie.

Czarny kot z lewej strony
Uważa się, że czarny kot przebiegający nam drogę z lewej strony zwiastuje szczególnego pecha. Przesąd ten wywodzi się z chrześcijaństwa.
Biblia mówi, że na Sądzie Ostatecznym dobrzy ludzie ustawią się po prawej, a źli po lewej stronie (por. Mt 25:31-46). Kot zjawia się więc z tej złej, zapowiadającej nieszczęście, strony.
Białe włosy na ratunek
Przez wiele stuleci utrzymywały się również inne okrutne zwyczaje. 24 czerwca, w dzień Św. Jana, czarne koty były palone żywcem jako „diabelskie stworzenia”. Jednak zwierzęta, które wrzucane były do ogniska, musiały być całkowicie czarne. Za prawdziwie diabelskie uznawane były tylko te, które nie miały na ciele ani jednego białego włosa.
W rezultacie czarne koty z czasem stawały się coraz rzadsze. Osobniki z białymi łatami natomiast przetrwały i przekazywały swoje umaszczenie kolejnym pokoleniom. Nawet dzisiaj niełatwo jest spotkać koty o całkowicie czarnym umaszczeniu. Większość z nich ma gdzieś białą łatę.
Niebezpieczeństwo w Halloween
Na szczęście takie okrutne rytuały należą już do przeszłości. Obrońcy praw zwierząt zalecają jednak niewypuszczanie z domu czarnych kotów w Halloween. Nierzadko zdarza się, że osoby znęcające się nad zwierzętami i sataniści wykorzystują je w tym dniu do uprawiania „czarnej magii”.
Talizmany szczęścia w Anglii
W Anglii wierzy się, że czarne koty przynoszą szczęście, zwłaszcza kobietom. Zgodnie z angielskim przysłowiem, „Jeśli domowy kot jest czarny, w domu nie zabraknie zalotników”.
Nawiasem mówiąc, w brytyjskim Midlands czarny kot uważany jest za najlepszy pomysł ślubny, przynoszący pannie młodej szczęście i wieczną miłość.
Mniejsze szanse na znalezienie domu
Czarne koty zazwyczaj dłużej czekają na nowy dom w schronisku dla zwierząt. W ankiecie przeprowadzonej w Niemczech, 48% ankietowanych schronisk potwierdziło, że są dużo mniej chętnie adoptowane.
Wśród powodów takiego stanu rzeczy prawie połowa z nich (47%) wymieniła przesądy i uprzedzenia, a 32% aspekty wizualne. Innymi słowy, najwyraźniej wiele osób uważa czarne koty za mniej atrakcyjne i decyduje się na inaczej umaszczone zwierzęta.
Mniej „instagramowe”
Fakt, że czarne koty niełatwo sfotografować wydaje się również być przeszkodą w ich adopcji. Selfie z „kolorowymi” mruczkami mają być zdecydowanie bardziej chwytliwe.
Strach przed czarnymi kotami
Niektórzy ludzie boją się czarnych kotów. Uważane są bowiem za mniej przyjazne, a nawet agresywne. Nie ma na to jednak naukowych dowodów.
Możliwe, że ze względu na maść, ich mimika jest trudniejsza do zinterpretowania, co może prowadzić do nieporozumień pomiędzy człowiekiem i kotem oraz przyczyniać się do postrzegania ich jako tajemniczych stworzeń.
Czarna pantera w miniaturowym wydaniu
Ale mają też swoich fanów. Wzorowana na czarnej panterze Bagheera z „Księgi dżungli”, w USA powstała rasa kotów bombajskich.
Bombay jest średniej wielkości, krótkowłosym, ciekawskim kotem rodzinnym i występuje tylko w czarnym kolorze.
Święto czarnego kota
Aby zaradzić uprzedzeniom wobec czarnych kotów i poprawić ich reputację, obrońcy praw zwierząt na anglojęzycznym obszarze wpadli na pewien pomysł: Każdego 17 sierpnia obchodzony jest tam Międzynarodowy Dzień Doceniania Czarnych Kotów (ang. Black Cat Appreciation Day). W Wielkiej Brytanii dodatkowo 27 sierpnia świętowany jest Narodowy Dzień Czarnego Kota (ang. National Black Cat Day).
Być może i u nas w kraju zostanie ustanowiony taki dzień, czego sobie zdecydowanie życzymy!