© New Africa / stock.adobe.com
Koty uwielbiają kartony.
Miłośnicy kotów nie mają co do tego żadnych wątpliwości: Koty uszczęśliwiają. Ale co sprawia, że koty są szczęśliwe? W końcu każdy zwierzak jest indywidualnością i to co jeden lubi, inny uzna za po prostu głupie. Niemniej, istnieje kilka rzeczy, co do których można mieć pewność, że Twój pupil je pokocha.
Prawie wszystkie mruczki są zachwycone, gdy słyszą dźwięk otwieranej puszki z tuńczykiem. Jest on nie tylko wyjątkowo smaczny, ale również bogaty w białko i kwasy tłuszczowe omega-3. Smakuje nawet najbardziej wybrednym kociakom.
Koty to zwierzęta lądowe i zazwyczaj omijają wszelkie zbiorniki wodne szerokim łukiem. Jednak za zapachem i smakiem ryb przepada większość z nich.
Niemniej, jeśli Twój podopieczny ma problemy z tarczycą lub ma skłonność do nadwagi, nie należy podawać mu tłustych i bogatych w jod ryb lub podawać je sporadycznie. W takim przypadku najlepiej skonsultować się z lekarzem weterynarii.
Kartony przyciągają kocią uwagę w niemal magiczny sposób. Prawdopodobnie Ty również masz podobne doświadczenia: Zamawiasz nowy drapak lub budkę, ale Twój pupil interesuje się wyłącznie kartonem, w którym zostały dostarczone.
Dlaczego koty pokochały kartonowe pudełka dowiesz się z lektury naszego artykułu.
Nie tylko kartonowe pudełka, ale także łóżko jest dobrym miejscem do spania. Twój kot nalega, aby w nocy dzielić z Tobą łóżko? To samo dotyczy większości opiekunów.
W łóżku koty uwielbiają bliskość i ciepło ciała „swoich” ludzi. Jeśli więc Twój zwierzak nocą wskakuje do Twojego łóżka, oznacza to, że Cię kocha i że Ci ufa. Czuje się w Twoim towarzystwie bezpiecznie.
Jeśli chcesz poznać argumenty przemawiające za i przeciw spaniu z kotem w łóżku, polecamy lekturę artykułu: Czy mogę spać z kotem w łóżku?
© Xiuxia Huang / stock.adobe.com
Odciski łapek na lakierze zdradzają winowajcę: Koty wychodzące uwielbiają leżeć na samochodach. Ich ulubionym miejscem jest maska, która, jeśli auto było niedawno prowadzone, jest przyjemnie ciepła.
Dach samochodu natomiast to idealny punkt widokowy, pozwalający na cieszenie się promieniami słonecznymi i obserwowanie tego, co dzieje się na ulicy. Może jakiś kot sąsiada grasuje po moim terytorium?
Wyobraź sobie, że ktoś obcy łapie Cię za twarz. Jest to nie tylko niekulturalne, ale również wyjątkowo nieprzyjemne. Koty także nie lubią być zaskakiwanie głaskaniem przez nieznajomych.
Koty nie przepadają za głośnym towarzystwem. Bardzo doceniają, gdy przy pierwszym spotkaniu traktujemy je z pewną dozą powściągliwości.
Podczas spotkań towarzyskich może zdarzyć się tak, że kot wybierze sobie osobę, która jako jedyna boi się kotów i usiądzie jej na kolanach. Taki bojaźliwy człowiek nie będzie entuzjastycznie podchodzić do kota, a zamiast tego będzie starać się go zignorować. Z kociego punktu widzenia takie zachowanie jest najbardziej pożądane.
Zabawa ze wskaźnikiem laserowym w przypadku wielu kotów nie ma granic. Niewielki czerwony punkt natychmiast budzi w tych małych drapieżnikach instynkt łowiecki.
Większość kotów uwielbia wskaźniki laserowe. Jest to także idealna zabawka dla bardziej leniwych opiekunów – można bowiem zawiadywać ruchem kropki z kanapy.
Światełko emitowane przez laser ma jednak jedną wadę: Nigdy nie można go złapać. Aby więc uniknąć kociej frustracji, zabawy nigdy nie należy kończyć bez nagrody. Dlatego na koniec warto dać mu smakołyk w zastępstwie zdobyczy.
W artykule dotyczącym tego co lubią koty, nie można nie wspomnieć o walerianie oraz kocimiętce – dwóch legalnych narkotykach, niezwykle popularnych wśród kotów.
Waleriana wykazuje działanie uspokajające na ludzi, ale jej wpływ na koty jest wręcz odwrotny. Po jej powąchaniu zazwyczaj zaczynają dzikie harce – mruczą, ślinią się i tarzają po podłodze. Niektóre wyskakują jak z procy i biegają po całym mieszkaniu. Inne z kolei mogą być zupełnie spokojne, a nawet wręcz oszołomione.
Jednak nie wszystkie mruczki reagują na walerianę. Jeśli Twój podopieczny jest w tej grupie, może on preferować kocimiętkę, która również wykazuje działanie odurzające i budzi chęć na dziką zabawę. Możesz zatem sprezentować mu wypełnioną walerianą lub kocimiętką zabawkę
„Życie bez mopsa jest możliwe, ale bezcelowe” – powiedział kiedyś komik i pisarz Loriot. Autorka zgadza się z tym bez zastrzeżeń i dodaje: „Życie bez konia, kota i królika również!”. Jej serce bije dla wszystkich zwierząt dużych i małych, i cieszy się niezmiernie, że może pisać o swojej pasji jako niezależny autor. Poprzez swoje artykuły chciałaby podnieść świadomość na temat dobrostanu zwierząt i udzielić przydatnych wskazówek ich miłośnikom.
