© Swapan / stock.adobe.com
Mali mieszkańcy akwariów, tacy jak krewetki Amano, bardzo lubią mech jawajski.
Jaskrawo zielone listki mchu jawajskiego są prawdziwą ozdobą słodkowodnego akwarium. Z tego względu roślina ta jest chętnie wybierana do domowych upraw i należy do najpopularniejszych roślin akwariowych.
Jak sama nazwa wskazuje mech jawajski jest gatunkiem roślin z gromady mchów. Występuje również pod nazwą Borth. Tworzy gęste skupiska, a jego blaszki liściowe mają kolor od jasnozielonego do jaskrawo zielonego. Niewątpliwe walory ozdobne tego gatunku sprawiają, że jest bardzo często hodowany w akwariach.
Ten gatunek mchu rośnie w zasadzie na każdej powierzchni, na drewnie, na kamieniach, na szkle, a nawet na plastiku, wytwarzając tak zwane ryzoidy. Są to chwytniki pełniące funkcje podobne do korzeni, dzięki którym przytwierdza się do podłoża oraz pobiera wodę i związki pokarmowe.
Jako roślina akwariowa jest bardzo popularny, nie ma dużych wymagań jeśli chodzi o jakość wody, nie będzie miał nic przeciwko wodzie słonawej. Ze względu na wymienione cechy, mech jawajski jest jedną z najczęściej hodowanych roślin w akwariach.
Również wśród zwierząt jest bardzo popularny. Chętnie zaglądają do niego małe rybki, dla których stanowi kryjówkę i miejsce składania ikry. Krewetki i inne bezkręgowce przeszukują go w poszukiwaniu pożywienia – w drobnych listkach mchu często pozostają zawieszone cząstki materii organicznej, którą żywią się te małe zwierzęta.
Tempo wzrostu rośliny jest raczej powolne. Z tego względu dobrze sprawdzi się jako roślina uprawiana na dnie akwarium a także w jego przedniej lub tylnej części – nie będzie zasłaniał widoku na pływające w nim ryby. Można go umieścić również w górnej części akwarium.
Ten gatunek mchu osiąga wysokość około dziesięciu centymetrów. Co ciekawe, może rosnąć zarówno nad, jak i pod wodą.
Kolejnym jego zastosowaniem jest ukrycie znajdujących się w akwarium akcesoriów – filtrów, pomp, węży. Można go również wykorzystać do pokrycia całej tylnej ściany akwarium, jego chwytniki bez problemu przytwierdzą się nawet do szklanej powierzchni. Trzeba jednak zadbać o właściwą higienę akwarium, aby zapobiec wzrastaniu glonów.
© Aleksandrs / stock.adobe.com
Zakotwiczenie mchu jawajskiego nie jest skomplikowane. Przytwierdza się go po prostu do podłoża – kamienia czy korzenia za pomocą np. nylonowej żyłki. W niedługim czasie mech wrośnie w jego powierzchnię.
Alternatywnie można go umieścić pomiędzy dwoma kamieniami. W przypadku tego gatunku musimy uzbroić się w cierpliwość, ponieważ jego tempo wzrostu jest dość wolne.
Gatunek ten nie jest wrażliwą rośliną i do bujnego wzrostu nie potrzebuje wiele. Poradzi sobie w szerokim zakresie temperatur i w różnych warunkach oświetlenia. Nie jest jednak zupełnie bezobsługowy.
W gęstych płatach mchu często zbiera się detryt – martwa materia organiczna, martwe szczątki roślin i zwierząt, które należy regularnie usuwać, na przykład podczas wymiany wody w akwarium. Przy okazji usuniemy także inne zabrudzenia i zanieczyszczenia.
W razie potrzeby, roślinę możemy nawozić. W ten sposób dostarczymy mchu dodatkowych składników odżywczych, dzięki czemu będzie lepiej rósł.
Jeśli chodzi o zabiegi pielęgnacyjne, warto go od czasu do czasu przyciąć, aby nie stał się zbyt gęsty i nieprzepuszczalny. Poprzez przycinanie osiągniemy również bardziej atrakcyjny pokrój rośliny.
Odcięte fragmenty rośliny możemy wykorzystać do jej propagacji. Rozmnaża się ją bowiem przez podział. Nawet małe gałązki wystarczą, aby stworzyć nowy egzemplarz, ale musimy pamiętać, żeby odcięte części posiadały nienaruszone chwytniki.
Warto wiedzieć Mech jawajski może rosnąć również poza wodą. Nad powierzchnią wody tworzy on brązowawe poduszki. Jednak rozmnażanie poprzez zarodniki jest raczej rzadkością.
Gatunek ten uchodzi za odporną na choroby roślinę akwariową. Poradzi sobie w różnych warunkach.
Należy mu zapewnić wystarczającą ilość światła i temperaturę wody w przedziale od 12 do 34 stopni Celsjusza. Optymalna temperatura wzrostu wynosi od 20 do 28 stopni Celsjusza. Wartość pH wody powinna mieścić się w granicach 5 – 8. Jedyne co może mu zaszkodzić to silne prądy.
Jeśli zapewnimy mu optymalne warunki rozwoju, mech jawajski będzie rósł zdrowo. Regularne usuwanie zanieczyszczeń i ostrożne przycinane sprawią, że stworzy bujne poduszki. Pamiętajmy także o usuwaniu nawet najmniejszych fragmentów glonów, a roślina ta będzie rosła piękna i zdrowa.
Mech jawajski jest popularną, ogólnie dostępną rośliną akwariową. Dzięki niemu możliwe jest stworzenie niepowtarzalnych kompozycji w akwarium. Można go kupić w sklepach akwarystycznych, przeważnie w formie kultur in vitro, na specjalnych pożywkach lub na różnego rodzaju targach poświęconych akwarystyce.
Ze względu na fakt, że mech jawajski można bardzo łatwo rozmnożyć poprzez podział, akwaryści często dzielą się między sobą fragmentami odciętymi od roślin macierzystych, dlatego zawsze warto przejrzeć dostępne ogłoszenia lub zapytać zaprzyjaźnionych hodowców.
W przypadku chęci prowadzenia regularnej wymiany roślin czy ryb, można założyć specjalne stowarzyszenie, dzięki czemu zaopatrzenie się w nowych mieszkańców akwariów będzie zdecydowanie łatwiejsze.
Ten gatunek wywodzi się z południowo-wschodniej Azji. Można go spotkać między innymi w Chinach, Tajlandii i Indonezji. Swoją nazwę zawdzięcza indonezyjskiej wyspie – Jawie.
W naturze roślina ta porasta głównie brzegi rzek i zbiorników wodnych, a jej naukowa nazwa brzmi Taxiphyllum barbieri. Wcześniej znana była również pod nazwami Vesicularia dubyana i Hypnum dubyanum. Obecnie nazwa Vesicularia dubyana odnosi się do mchu singapurskiego, który również wykorzystywany jest jako roślina akwariowa.
Ryzyko pomyłki Należy uważać, aby nie pomylić go z paprocią jawajską, która jest także bardzo popularną rośliną akwariową, ale pomimo podobnej nazwy, mamy tu do czynienia z zupełnie rożnymi roślinami.
Jest wyjątkowo mało wymagającą rośliną. Dla bujnego wzrostu potrzebuje niewielkich zabiegów pielęgnacyjnych, a przy tym może być wykorzystany do zamaskowania nieestetycznych plastikowych akcesoriów akwarystycznych.
Jest też bardzo lubiany przez niewielkie ryby, krewetki i ślimaki, które wykorzystują go jako żerowisko, miejsce składania ikry i chętnie szukają schronienia wśród jego listków.
„Życie bez mopsa jest możliwe, ale bezcelowe” – powiedział kiedyś komik i pisarz Loriot. Autorka zgadza się z tym bez zastrzeżeń i dodaje: „Życie bez konia, kota i królika również!”. Jej serce bije dla wszystkich zwierząt dużych i małych, i cieszy się niezmiernie, że może pisać o swojej pasji jako niezależny autor. Poprzez swoje artykuły chciałaby podnieść świadomość na temat dobrostanu zwierząt i udzielić przydatnych wskazówek ich miłośnikom.
