54 oceny dlaŻwirek Golden White

Rewelacyjny żwirek

Na początku byłam zachwycona, bo dobrze zbrylał, nie brudził kuwety ani łopatki i był po prostu ładny, jednak z czasem zbrylanie było coraz gorsze i zaczął się wszędzie przyklejać. Może to wina drobniejszych kwałków na dnie opakowania. - 14 kg starczyło na 2 tyg przy 2 kotach - bardzo nosił się z kuwety, mimo maty - pylenie w normie (jak Benek) - specyficzny zapach - było czuć kuwetę w pokoju - nie maskował zapachów, ale może po prostu zapach samego żwirku był podbity Szukam dalej

od kilku dostaw jakość zauważalnie się pogorszyła, żwirek ostatnio dostarczany jest gruby, słabiej się zbryla, szkoda, wcześniej to był naprawdę dobry...

Po rocznym używaniu, nie jestem już zadowolona z tego żwirku, ponieważ mimo, iż cena wzrosła, jakość spadła do poziomu zwykłego najtańszego żwirku z marketu. Pyli Przy wysypywaniu, nie zbryla jak należy, w dodatku nie neutralizuje zapachów jak wcześniej. Ewidentnie coś zmienili w składzie..

Żwirek stracił na jakości. Od 10 lat kupuje ten żwirek i niestety po zamianie opakowania również żwirek uległ zmianie. A po ostatniej dostawie to już w ogole nie da się go używać mój kot jest oblepiony nim i zamiast się brylić to jest jak beton a kuweta do mycia co drugi dzien 🤦🏻‍♀️

Potwornie się pyli, zbryla ale przy czyszczeniu kuwety rozpada się. Nie neutralizuje brzydkich zapachów a wręcz połączenie zapachu żwirku i kocich odchodów jest dla mnie nie do zniesienia. Okropnie przyczepia się do łapek przez co pomimo wycieraczki żwirek jest w całym domu. Na pewno nie kupię ponownie

Żwirek niestety stracił na jakości. Był bardzo drobniutki i niewiele pylący, ale to już przeszłość. Od kilku dostaw żwirek jest dużo grubszy i bardzo pyli. Szkoda, miałam nadzieję, że znalazłam żwirek idealny na lata, a tak znów czekają mnie poszukiwania.

Jest super

Niestety po trzech latach muszę zmienić opinię. Podczas zmiany opakowania musiała jeszcze zajść zmiana składu- potwornie pyli. Nie tylko podczas wsypywania, niestety, przy czyszczeniu kuwety, przy korzystaniu z niej przez kota...Dalej ładnie zbryla, jest wydajny i ładnie pachnie, ale pył jest okropny. Nie kupię ponownie

Najlepszy żwirek jaki jest dostępny... Testowałam masę żwirkow. Wart swojej ceny. Jedyny minus, że pyli przy sypaniu, ale trwa to chwilę... A żwirek zbryla doskonale, pochłania zapachy, łatwo się sprząta, ja i mój kot jesteśmy bardzo zadowoleni🙂

Może i potwornie pyli, ale to jedyny żwir, który w pełni akceptują moje mruczki. Do tego dobrze zbryla i na długo wystarcza.

Wydaje mi się, że producent coś zmienił w żwirku, bo zamawiałam go kilka lat i był najlepszy, a ostatnio chyba zmieniło się opakowanie i sklad, bo się tak okropnie pyli, że nie da się go używać. Na pewno więcej go nie kupię.

Bardzo dobry żwirek. Ma delikatny zapach, dobrze się zbryla, bardzo szybko wiąże brzydkie zapachy. Wydajność zależy wyłącznie od ilości oddanego moczu przez kota. Do łapek moich kotów mało się przykleja.

Dobrze zbryla, nie czuć smrodków, ale roznosi się niemiłosiernie.. żwirek jest wszędzie pomimo 2 wycieraczek. Wykorzystam i już nie kupie

Najlepszy jaki dotąd spotkałam. Długo utrzymuje świeżość, ładnie zbryla, nie pyli zbyt mocno.

Może nie jest najtańszy, ale całkiem wydajny. Tak jak w opisie nie pyli i długo zachowuje świeżość. Bardzo ładnie chłonie kocie odchody.. Delikatny zapach póki co nie przeszkadza kociastym.

Żwirek ma malutkie granulki, nie gniecie w łapki, zapach nie jest zbyt mocny. Niestety ma ogromną wadę - roznosi się jeszcze daleko od kuwety, zdarza się że zostaje też na łapkach czy brzuszku.

najlepszy jaki mialam

Najlepszy jaskiego używaliśmy :)

Ja:"Koteł i jak ten żwirek w twojej kuwecie?" Kot: " Ooo stary.. jest super. po co mam teraz chodzić na dwór i grzebać w brudnej ziemi. mam czysty elegancki, nie pylący żwirek w moim "kibelku". do łapek mi się nie przykleja i nie roznoszę go po domu..." Ja:" No ale ja musze po tobie sprzątać i wynosić twoje nieczystości!!" Kot:" No a kto ma wynosić!!?? przecież nie ja. ale za to ten żwirek świetnie zbryla i pochłania przykre zapachy. ja jestem do głaskania i leżenia na łóżku." No i to prawda..