Za delikatna dla naszej kotki Lamii
Zabawka jest śliczna, a właściwie to była śliczna. Nasza kicia wyrwała najpierw piórka z ogonka, potem urwała całego ptaszka. Doszyłam ogonek, powiązałam gumeczki, ale to nic nie pomaga. Niedługo trzeba będzie wymienić gumkę,każdego ranka ptaszek leży na podłodze zerwany z uwięzi.