54 oceny dlaTrixie Transporter Tinos
Wczytaj zdjęcie produktu18.03.25|Szymon
Felerne drzwiczki
To byłby transporter na pięć gwiazdek, gdyby nie fatalnie wykonane drzwiczki, które bardzo szybko się połamały. Niestety nie znalazłem nigdzie do dokupienia samych drzwiczek, więc ratuję się trytytkami, ale czeka mnie rychła wymiana transporterka, niestety już na inny model.
01.03.25|Magdalena
Połamanie elementów
Kot wożony jedynie do weterynarza na tej samej ulicy, po 2 użyciach połamały się elementy pozwalające zamknąć drzwiczki, w związku z tym transporter nie spełnia już swojej podstawowej funkcji
09.12.24|Artur
Dramat
Długa i bolesna droga do niebytu. Mój pierwszy transporter, z racji ceny. Kilka razy naprawiany ze względu na pękanie kiepskich drzwiczek, w końcu wydał ostatni dech. Praktyczne, ale dramatycznie kiepskie zamknięcie. Koty są w stanie mocnym pchnięciem wywalić drzwi z uchwytu. Nie polecam.
27.10.24|Sandra
Słaba jakosc
Nie polecam naprawdę szkoda pieniędzy na ten transporter , bardzo słabej jakości drzwiczki ,cienki plastik który każdy kot pokona , mój kot jechałam w nim 3 razy i za trzecim razem wyszedł praktycznie z drzwczkami , wyłamał 3 końcówki które trzymają zamkniecie drzwiczek ! dobrze ze akurat byliśmy w aucie bo kot by nawiał
02.10.24|Izabela
Trixie Transporter Tinos
Duży kot się wydostał
20.07.24|Joanna
Transporter
Bardzo słaba jakosc
09.06.24
Transporter Tinos
Używamy trzeci rok, wszystko ok, trwały, estetyczny, koty nie uciekają.
04.05.24
Świetny transporter
Lekki, przestronny, drzwiczki otwierane z obu stron, łatwy demontaż. Plastik wydaje się solidny, łatwy do utrzymania w czystości. Tylko mocowanie drzwiczek na plastikowych zatrzaskach może być mankamentem i potencjalnym miejscem wyłamań ( to drugi taki transporter, w pierwszym właśnie to plastikowe łączenie kotek połamał- mimo to kupuje kolejny bo to był wypadek przy zamykaniu) Polecam
06.04.24|Magdalena
Transporter
Dobrze wykonany,lekki, plastik wytrzymały
09.12.23|unfa
Trixie Transporter Tinos
Kontenerek ma drzwiczki wykonane z miękkiego plastiku, który jest tak elastyczny, że dorosła kotka ok 4 kg za pierwszą próbą wyważyła drzwiczki bez większego problemu. Za drugą próbą dodatkowo wyłamała jeden z zaczepów.
Szczęśliwie stało się to w miejscu gdzie nie stanowiło to większego zagrożenia, ale gdyby kot uwolnił się w trakcie przenoszenia na otwartej przestrzeni albo w trakcie jazdy samochodem - mogłoby to skończyć się fatalnie.
Serdecznie odradzam ze względu bezpieczeństwa.
09.12.23|Tobiasz
Tylko dla zwierząt, które nie mają za wiele siły ani determinacji
Kontenerek byłby świetny dla pieska rozmiaru York, albo dla kocięcia, ale dla dorosłego kota (nawet niewielkiego), który ma siłę i wolę, żeby sprawdzić wytrzymałość kontenerka - stanowczo odradzam.
Ten kontenerek ma plastikową, elastyczną kratę oraz plastikowe zaczepy. Nasza kotka przy pierwszej próbie ucieczki otworzyła kratę, zwyczajnie napierając na nią, aż krata ugięła się do tego stopnia, że zaczepy kratki wyskoczyły z gniazd.
Za drugim razem jeden z zaczepów się ułamał.
19.05.23|Paulina
Transporter
Bardzo polecam :)
19.05.23|Paulina
Transporter
Bardzo polecam :)
03.02.23|Zuzanna
Bardzo dobry!
Super transporter. Duży i ładnie wykonany. Kot zadowolony :)
28.01.23|Agnieszka
Trixie Transporter Tinos
Super, najlepszy transporter mojego Kotka :-)
14.11.22|Karolina
Spoko ale mało wytrzymały
Bardzo fajny transporter aczkolwiek mój kot wyłamał 2 zatrzaski od drzwiczek w 15 minut nawet szczególnie się nie starając, lepiej dołożyć i kupić coś na dłużej
01.11.22|okocim
ok
bardzo fajny transporter
07.04.22|Magda
Transporterek
Z łatwością mieści się w nim kotka mainecoon ;) drzwiczki mogłyby być nieco mocniejsze ale dla spokojnego kota polecam! Ładny kolor.
07.04.22|Grażyna
Transporter dla kota
Super transporter, łatwy w montażu. Bardzo ładnie wygląda. Kotka chętnie w nim śpi. Jest solidnie wykonany. Polecam.
05.04.22|Grażyna
Transporter dla kota
Super transporter, żadnych problemów ze składaniem. Najpierw zakłada się zatrzaski na dole później zgodnie z opisem później zakładamy górę i zapinamy. To tak na marginesie. Czytałam że były problemy z montażem. Ja też miałam.