35 oceny dlacatz finefood Purrrr w saszetkach, 8 x 85 g

Jakość karmy znacznie się pogorszyła w ostatniej dostawie w saszetach jest pełno tłuszczu - koty do tej pory chętnie zjadały teraz podejdą i odchodzą

Koty przestały ją jeść. Wcześniej ładnie pachniała, teraz albo przypalona albo jak słaba mielonka. Niestety już nie polecam.

Od dwóch lat kot bez problemu jadł wszystkie smaki tej karmy. Niedawno po nowej dostawie problem zaczął się z jeleniem (od razu było widać, że karma jest inna, kot nie chciał nawet ruszyć). Teraz z pozostałymi smakami jest to samo, kot ich nie rusza.

Bardzo dobry produkt, uwielbiany przez nasze koty.

Dobrej jakości produkt, który nasze koty bardzo lubią.

Bardzo dobry produkt, uwielbiany przez nasze koty.

Koteczka bardzo wybredna zajada się tym smakiem...biedny konik 😥

Zgadzam się z recenzjami. Skład się zmienił, nawet kolor, konsystencja, zapach. Koty nie chcą jeść, a uwielbiały. Szkoda.

Niestety producent ewidentnie zmienił skład! Od roku, moja kotka z ogromną chęcią jadła kangura, natomiast od września zaczęło się to zmieniać. Teraz już dosłownie nie tknie tej karmy. Decyzja producenta o zmianie składu to totalna porażka, która nie powinna mieć miejsca! Teraz muszę szukać innej karmy, którą mój niejadek zaakceptuje :( a jest ciężko...

Zmiana w karmie,kot nie chce jeść,ma inny zapach i kolor.

Producent zmienił coś w składzie karmy,ma inny kolor,konsystencję i zapach. Kot do tej pory zajadał się kangurem,teraz nie chce podejść. Nie powinno tak być.

To była karma bytowa mojej kotki przez ok.10 lat. Producent nieodpowiedzialnie zmienił coś w składzie. Znajdowałam także w karmie twarde suche elementy (próbowałam robić zdjęcia, ale bez dobrego rezultatu). Kot odmówił jedzenia tej karmy. Teraz staram się w ogóle wyeliminować tego producenta z diety mojej kotki.

Ostatnio producent zmienił coś w no 121 (jelen), kot nie chce teraz karmy o tym smaku jeść. Zamawialiśmy jelenia przez prawie 2 lata, więc to nie jest tak, że mu się odechciało.

Karma idealna dla kotów, zmagające sie z nietolerancją pokarmową. Na chwilę obecną został przetestowany kangur, jagnięcina i jeleń. Kangur i jagnięcina 5/5, koty zajadały się. Natomiast jeleń to totalna porażka, nie smakuje im. I właśnie przez to ocena końcowa 4/5.

Saszetki z jeleniem - Zawartości mięsnej mało, za to dużo dziwnego oleju, w ktorym ten kawałek mięsa pływał, kot nie chciał jeść, cena wygórowana. Saszetki z koniną - mięso bardzo twarde i such, kot nie ruszył.

Moja Kicia oszalała, uwielbia kangura.

Kotka ogólnie kangura uwielbia, ale zależy to chyba od partii mięsa z jakiego są saszetki. Ostatnio saszetki są jakieś śmierdzące i kotek nie chce ich nawet ruszyć. Wcześniejsze zjadał od razu.

Mięso z kangura w tej karmie jest bardzo dobre. Kotu mojemu bardzo smakuje i karma starcza na długi czas.

Mojemu kotu bardzo smakuje. Jest bardziej aktywny fizycznie, częściej wychodzi na pole. Jego sierść również jest bardzo błyszcząca i kot ciągle mruczy. Cena jest super tak jak i składniki karmy.

Bardzo smakuje mojemu kotu