Szału nie ma
Kocurkom 2-miesięcznym na początku smakowało, zjadały wszystko lub prawie wszystko, wylizywaly miseczki. Po dwóch tygodniach strajkują - zjadają z oporem przy kilku podejściach i już miseczek nie wylizują. Jedzą dwa różne smaki z wołowiną oraz indyk z Doliny Noteci. Być może im się przejadło, tylko dość szybko się to stało, a zapas kupiony... Ale stosunek ceny do jakości bardzo dobry, kupka też była w porządku, tylko z pyszczka trochę śmierdzi ;) ogólnie polecam, tylko może nie każdy polubi